Monday, January 2, 2017

Żegnamy Melbourne...ale na pewno tu jeszcze wrócimy....


Jak już wcześniej pisałem Melbourne to miasto zdecydowanie nastawione na kulturę, sztukę, dające możliwość wyrażania samego siebie, jakiej nie spotkałem do tej pory w żadnych innym mieście.

Do tego jest mieszanką wielu narodowości co doskonale widać na każdej ulicy kiedy szukacie miejsca do zjedzenia obiadu, ale również kiedy przyglądacie się sklepom, galeriom sztuki etc.

Całości obrazu dopełniają ludzie na ulicach – wiele stylów, szeroki koloryt ubrań, całkowita swoboda i pełna akceptacja. Bez względu na to co robicie i jak jesteście ubrani czujecie się tutaj całkowicie swobodnie, a to uczucie, które wbrew pozorom ciężko spotkać w innych krajach. 


Nasze śniadanie: muffins w połączeniu z croissant'ami z nadzieniem. W Melbourne naprawdę możecie spotkać nie tylko jedzenie z całego świata, ale przede wszystkim połączenia jakich wcześniej nie zasmakowaliście.  



Architektura w Melbourne również robi wrażenie.














Friday, December 30, 2016

Melbourne w środku lata, czyli......szykujemy się do Bożego Narodzenia


Może od razu rozwieję wszelkie wątpliwości - w Australii nie znajdziecie / nie odczujecie atmosfery świąt Bożego Narodzenia takiej jak w Polsce. Przede wszystkim jest bardzo ciepło. Nawet jeśli Australia wita Was tak jak powitała nas zmienną pogodą (raz deszcz, raz słońce) i temperaturą 18-20'C to jest to jednak lokalne lato. Większość ludzi chodzi w szortach i klapkach, wszystko się zieleni, a Melbourne przygotowuje się do Australian Open. Święta zepchnięte są na plan dalszy, aczkolwiek przypominają o nich ozdoby świąteczne na głównych ulicach, nieco bardziej wesołe i radosne niż te, które znamy z Polski ulic. Nawet ozdoby choinkowe są bardzo charakterystyczne dla Australii.

Kilka dekoracji świątecznych w Melbourne.





....i wspomniana zieleń doooooookoła :)








Okres przedświateczny jest daleki od tego jaki znamy w Polsce. Życie toczy się normalnym trybem, w ramach którego chodzi się do restaurcji i pubów, siedzi się na zielonej trawce w centrum jedząc lunch, czy dla tych, których mają akurat jet lag’a – śpi się na stoliku w kawiarni. W domach znajdziecie oczywiście choinki, wszyscy kupują prezenty, ale ma się wrażenie, że życie toczy się wokół życia, a nie świąt. 

Nasz lunch na trawniku w samym środku Melbourne - shushi rolles! :) 
 

Tuż przed samymi świętami wszyscy znaleźli czas na spotkanie w restauracji przy doskonałych serach i winie.


 A w środku dnia drzemka  na stoliku w kawiarni nikogo nie zdziwiła -  jet lag tym razem dał Nam się mocno we znaki. Zmiana czasu w zimie to 10 godzin.






Monday, November 21, 2016

I znów lecimy....czyli nasza podróż....


Po 1,5 roku trochę zapomnieliśmy już jak męcząca jest podróż do Australii. Jednak 22 godziny w podróży, z czego w samym samolocie około 19 godzin nawet przy dobrym standardzie lotu daje się we znaki nawet zahartowanym podróżnikom. Pakowanie do wyjazdu trwało do ostatniej chwili i nie przesadzę pisząc, że ostatnie rzeczy pakowaliśmy kiedy taksówka stała już pod domem i mieliśmy wyjeżdząc na lotnisko.

Nad Warszawą wisiały gęste chmury, które po drugiej stronie wyglądały imponująco. Sam Dubaj przywitał nas jakżeby inaczej jak bezchmurnie i z temperaturą iście zimową, czyli 22'C. W oczekiwaniu na lot do Melbourne postanowiliśmy zakosztować nieco lokalnych przysmaków.....

Kilka chmurek nad Warszawą....


 Dubaj nocą - nasz widok z samolotu.


W poszukiwaniu świątecznego nastroju - hummus na lotnisku w Dubaju. 

 

Aussie's land....we are coming back to Australia





.....no więc po ponad roku przerwy wracamy do Australii. trochę na stare śmieci, a trochę zobaczyć coś nowego....Odliczanie rozpoczęte, a poziom podekscytowania prawie taki sam jak za pierwszym razem. Tym razem są to tylko wakacje, choć kto wiem czym ta wyprawa się zakończy ;)




Oczywiście lecimy Emirates !!!!!!




3.....2.....1......Australio witaj ponownie!!!!

Thursday, July 30, 2015

Experiencing Australia - Chapter 4 "Northern Territory"

EN.

Well, if somebody asks me if there is significant difference between South Australia and Northern Territory the answer will be simply no! Ok, maybe the colour of the soil is more intensively red. And of course Northern Territory has Uluru within its borders. But all the way from the NT border towards Uluru and Alice Springs is almost the same as in South Australia.

However, there are couple of things that you have to be prepared for when travelling through Australia and it's not any medicine for snakebite :)

First of all you have to take with you a good CB radio device as through the all way there is almost no phone network service and the closest phones can be quite far. Secondly, take extra water with you. The distances between locations are really enormous and you never know when you will have next chance to buy water. Even if you get to place with water its quality can be really poor, so it's really good to have some extra bottles with you. And finally, take extra fuel and supplies with you, including alcohol. Buying any wine, beer or any alcohol can be really challenging as it may happen that there won't be any bottle shop on you way for day or two. But if you even find an alcohol shop like we did in Coober Pedy you might be entitled to buy just one bottle! Having passport with you is necessary, otherwise they won't sell you anything! 

After quite exhausting, 6 day's journey we were rewarded with utterly stunning view - Uluru sunset. Altogether we spent 2 day in Uluru area visiting also King's Canyon. Finally sleeping in regular tents, having temperature of 27-28 degrees during the day and still 2-3 degrees at night. We have finished our journey in Alice Springs. City as itself doesn't have anything special, however there is one things worth to be mentioned. The Henley-on-todd Regatta. It's the only boat race in the world in the sand and dry bed of Todd river. The funniest thing is that this regatta was cancelled once in its history in 1993 because of........water in riverbed. What can I say - welcome to Australia!

PL. 
 
Cóż, jeśli ktoś zapyta mnie czy jest jakaś różnica w podróży pomiędzy Australią Południową i Północną to odpowiem, że nie! No może poza tym, że gleba w terytorium Północnym jest nieco bardziej intensywnie czerwona. No i może tym, że Terytorium Północne ma w swoich granicach Uluru. 
 
Jednakże, podczas podróży warto zwrócić uwagę na kilka elementów. Przede wszystkim jeśli podróżujecie przez Australię, to musicie mieć z sobą dobre CB radio. Przez większość drogi nie ma w ogóle zasięgu sieci komórkowych, a najbliższy telefon stacjonarny może być naprawdę daleko. Po drugie dystanse pomiędzy miastami / miasteczkami potrafią być naprawdę spore, stąd warto mieć z sobą zapas pitnej wody. Nawet jeśli dojedziecie do miast, które ma wodę, może się okazać, że jest ona zdatna do prysznica, ale nie do picia. No i co najważniejsze, pamiętajcie o zapasie jedzenia i paliwa. Szczególnie jeśli jesteście smakoszami wina lub innych alkoholi, to warto się w nie zaopatrzyć wcześniej. Dlaczego, ano dlatego, że sklepów podczas drogi jest bardzo mało, a jeśli są, tak jak w Coober Pedy, to prawo Terytorium Północnego bardzo ogranicza sprzedaż alkoholu. Nie kupicie więcej niż butelkę dziennie. Przy zakupie alkoholu musicie mieć z sobą paszport, który zostanie wprowadzony do systemu sprzedaży alkoholu, tak aby nikt inny nie sprzedał Wam więcej niż 1 butelkę dziennie! 
 
Po 6ciu wyczerpujących dniach dotarliśmy do Uluru, gdzie spędziliśmy 2 dni zwiedzając również King's Canyon. Naszą podróż zakończyliśmy w Alice Springs, które poza regatami w korycie wyschniętej rzeki nie ma w sobie nic szczególnego. Regaty są naprawdę śmieszne....i w swojej historii zostały odwołane raz, w 1993 roku, kiedy w korycie rzeki była rzeczywiście woda. Czyż to nie zabawne...regaty odwołane z powodu obecności wody! Witamy w Australii!

 
 
 
Basically, travelling through NT there are roads and ...desolation. You have to be extremely carefull as on the road you can meet "road trains" which can be even 40 m long and the closest emergency call be pretty far ;)
 
Zasadniczo podróżowanie przez Terytorium Północne oznacza, że jest droga i dookoła nic więcej jak tylko pustkowie. Musicie być bardzo ostrożni, ponieważ po droga jeżdżą "pociągi drogowe" które mają nawet do 40 m długości, a najbliższy telefon alarmowy może być naprawdę daleko. Zasięgu sieci komórkowej brak!  
 
 



Regular tents that we were sleeping in......
Regularne namioty, w których spaliśmy....



Our crazy guide...Locky....without him we would definitely....sleep in a hotels. But he made us to sleep in the swags. Well, as you can see, he liked to hold a center stage, but without him our trip wouldn't be the same.

Nasz szalony przewodnik - Locky - bez niego na pewno spalibyśmy w hotelu, ale to on sprawił, że spaliśmy w naszych swagach.....Jak widzicie na zdjęciach lubił trochę "gwiazdorzyć" ale bez niego ta wycieczka nie byłaby tak ekscytująca....

 


...and below Locky's Legends!
...a poniżej Gwiazdy Lockiego.....czyli nasz wycieczkowy team!





....and Polish Team down under.....nothing better like champagne by Uluru
...i Polska drużyna w Australii.....nie ma nic wspanialszego niż szampan przyUluru....












...by the way....mornings were really cold....
...przy okazji....poranki były naprawdę zimne....



....and soil really red....
...a gleba była naprawdę czerwona....






 


...and we have finished our trip in King's Canyon....
...a nasza wycieczkę zakończyliśmy w King's Canyon....






....Famous Alice Springs Regatta in dry riverbed cancelled in 1993 because of too much water.
....słynne regaty w Alice Springs w suchym korycie rzeki odwołane w 1993 z powodu ....wody!!!